Skąd wzięła się „superżywność”?
Nie istnieje definicja mówiąca, jakie produkty możemy zaliczyć do „superżywności”. Jedno jest pewne – powinny się one odznaczać się wysoką zawartością składników mineralnych, witamin, a także antyoksydantów i innych związków chemicznych ważnych dla organizmu. Dodatkowo, muszą mieć naturalne pochodzenie, a ich regularna konsumpcja powinna wywoływać korzystne efekty zdrowotne.
Obecność takich produktów w jadłospisie ma na celu jego uzupełnienie w składniki, których na co dzień brakuje, co finalnie skutkuje lepszym zbilansowaniem diety. To zaś, ma w dłuższej perspektywie zmniejszać ryzyko występowania chorób. Warto jednak pamiętać, że superfood powinny stanowić jedynie dodatek do codzinnej diety.
Najpopularniejsze superprodukty
Superfood pochodzą z najróżniejszych części świata, dodatkowo zaś mają szerokie zastosowanie kulinarne. Wśród najbardziej znanych wymienia się:
zielony jęczmień – bogaty w przeciwutleniacze, będący źródłem wapnia, magnezu czy żelaza,
amarantus – tak zwane zboże rzekome, stanowiące świetne źródło energii w postaci węglowodanów, dodatkowo, dostarczające składników takich jak wapń, fosfor, potas czy beta-karoten,
chlorella – słodkowodna alga będąca źródłem cynku i wielu witamin, działająca detoksykująco i antybakteryjnie.
Polskie superfoods
Za „superżywność” można uznać także wiele rodzimych produktów, nieustępujących w niczym egzotycznej i kosztownej żywności. Na polskiej liście znaleźć można:
czosnek – bogaty w saponiny, związki śluzowe oraz wiele składników mineralnych, obniżający przez to ryzyko wystąpienia infekcji,
jarmuż – zawierający luteinę, a także witaminy B, K i C, obniżający ryzyko wystąpienia nowotworów,
cebulę – warzywo bogate w witaminę C, zawierające kwarcetynę, a także wiele najróżniejszych związków mineralnych; cebula podnosi poziom dobrego cholesterolu i posiada właściwości bakteriobójcze.